Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Śro 17:34, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mineło kilka godzin. Geninowie, pogrążeni w nudzie leżeli dalaj na kocu. Nie rozmawiali, nie mieli oczym. Każde z nich czekało na nastanie wieczoru. być może wtedy coś się wydaży...
Około 3 po południu, Kikuchi podniósł się po czym użył swojego białego oka i zaczoł wypatrywać ewentualnych zagrożeń. Nic jednak nie znalazł więc położył się i skierował twarz ku niebu i płynąch po nim chmurach..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Czw 17:13, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rika patrzyła niezbyt przytomnym spojrzeniem w chmury. Spojrzała z ukosa na czuwającego Kikuchiego i stłumiła zewnięcie. Po kilkunastu minutach chłopak poczuł na ramieniu lekki ciężar. Głowa Riki opadała na jego ramię. Dziewczyna miała zamknięte oczy, mrukneła cos niezrozumiale, po czym znów zasneła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Pią 14:48, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna nagle się przebudziła... Niebo wcześniej błękitne było teraz czarne chodź bezchmurne... Zimny wiatr zmierzwił dziewczynie włosy. Skóra pokryła się gęsią skórką. Była sama...
Nie dostrzegła sylwetki Kikuchiego lecz ku jej uldze chłopak dokądkolwiek się udał, zostawił swój plecak z całym dobytkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Pią 14:52, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna odetchneła z ulgą.
- Już myslałam że poszedł bezemnie...
Mrukneła pod nosem i wstała. Ostrożnie wyszła z kryjówki i zaczeła wypatrywać Kikuchiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Pią 18:49, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rika wyjrzała z kryjówki i zobaczyła idącego w jej stronę Kikuchiego. Czytał książke a mine miał bardzo uradowaną. Gdy chłopak wyjrzał zza lektury i spostrzedł że dziewczyna go wypatruje, uśmiechnoł się, schował książke do kieszeni kurtki i podbiegł do Uchihy. Na wstępie mocno ją do siebie przytulił ...
-Właśnie miałem Cie obudzić ale dobrze że już nie śpisz. Musimy ruszać w dalszą droge. Według mapy nad ranem będziemy w miejscu gdzie oddział Satona napostkał nieprzyjaciół z Suna-gakure. Oczywiście jeżeli zaraz wyruszymy i zachowamy dobre tempo...
Chłopak był bardzo z czegoś bardzo zadowolony i nie potrafił stłumić radości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Pią 22:16, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rika patrzyła na chłopaka ze zdziwieniem, po chwili tylko kiwneła głową i podała chłopakowi jego plecak. Sama zarzuciła swój na ramię i wygramoliła sie z kryjówki.
- No to możemy ruszać...
Powiedziała cicho mierząc Hyuuge uwarznym wzrokiem.
- Co ty taki dobry humor nagle masz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Sob 16:00, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kikuchi na zadane pytanie tylko się szerzej uśmiechnoł, podziękował za podanie plecaka po czym ruszył dalszą część wyprawy.
-Zobaczysz później. A narazie biegiem, mamy sporą droge do przebycia...
Powiedział chłopak po czym puścił się biegiem w głąb sawanny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Sob 16:36, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rika uniosła brwi. *Wolała bym żeby mi odpowiedział konkretnie... Nie lubie niespodziank...* Pomyślała lecz wzruszyła ramionami i pobiegła za Kikuchi'm. Trzymając sie trochę z tyłu wpatrywała się ze zmarszczonymi brwiami w plecy chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Sob 21:29, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kikuchi czuł na sobie spojrzenie dziewczyny lecz nie dawał po sobie poznać że wie iż go obserwuje. Biegł dalej wpatrzony przed siebie. A przynajmniej tak się wydawało. W rzeczywistości Kikuchi używając byakugana rozglądał się po okolicy za zwiadowcami kraju wiatru. Brak jakiej kolwiek straży mocno zaniepokoiła chłopaka.
-Dziwne. Już dawno powinniśmy kogoś spotkać. - powiedział cicho do siebie chłopak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Sob 21:34, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Mówiłeś coś?
Rika wreszcie zrówneła się z nim, patrzac na niego z ukosa.
- Ciebie też dziwi że nie spotkaliśmy nikogo do tej pory?
Zapytała cicho. Rozejrzała się wokół, nie zwalniając tępa, po czym znów spojrzała na chłopaka badawczym spojrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|