Welcome To Naruto Rpg

Sasek

Są to główne kamienne drogi, żwirowe aleje, zaułki itp. Przy nich możemy znaleźć sklepy, bazarki, hotele, restauracje i tego typu instytucje.

Rika

Rika szła powoli przez uliczki, które powoli sie wyludniały jakoże już było po zachodzie śłońca. Dziewczyna oglądała ostatnie stragany na ulicach.

Saton

Klan Nara

Saton szedł sobie po ulicy, gdy nagle zobaczył Rike. Podszedł do niej i powiedział O, znowu się spotykamy. Co tu robisz o tej porze sama?

błagam was, dłuższe posty!!! Bardziej rozpisujcie co robią wasze postacie >___<

Rika

Rika zmierzyła kolege wzrokiem i usmiechneła się.
- W domu nie ma co robić... więc postanowiłam że przejde sie po mieście i pooglądam ostatnie stragany... A ty co tu robisz Saton?- spojrzała na niego z zaciekawieniem.

Saton

Szczerze mówiąc to sam nie wiem. Chyba tak bez celu się włócze. W domu jak zwykle nuda, a tutaj przynajmniej swierze powietrze. Odpowiedział już zmęczony Saton. Jak dalej tak będzie, to rzuce się do łóżka i będe spał aż moi rodzice wrócą. Z nimi jest wesoło, tylko że rzadko ich widuje.

Sasek

Gdy tak znajomi gawędzili, na ulicach powoli zaczęło robić się pusto. Sklepy już zamykano a ludność wracalła do domów po wyczerpującym dniu...
Zaświeciły latarnie. Na ulicach migotało swiatło gdy ćmy zleciały się do niego emanującego z każdej latarni. Wieczór był ciepły, z kilkoma chmurkami na niebie.

Rika

Rika jakby nie zwruciła uwagi na to że że juz naprawde ciemno sie zrobiło i nie ma oprucz nich nikogo na ulicy.
- ja też żadko widuje swoją mame... Heh niby tak durzo jest ludzi z mojego klanu a prawie z nikim nie da sie pogadać... Heh więc sie szfędam po nocy...

Saton

Ale się zagadaliśmy. Chwila rozmowy a tu tak pociemniało. Nie wiem jak ty, ale ja będe leciał. Albo mam pomysł, może przejdziesz się ze mną na góre Hokage. Tam o tej porze jest całkiem ładny widok. To co idziesz? Saton zapytał i czekał co odpowie dziewczyna.

Rika

Oharu rozejrzała się wokół i znów spojrzała na chłopaka.
- Moge iść... Tutaj w miescie jest i tak mało do roboty... A więc chodzmy.- Dziewczyna ruszyła z kolegom powoli w strone góry.

Góra Hokage

Rika

Góra Hokage

Dziewczyna uśmiechnełóa się do Satona.
-Heh musze już lecieć... W domu czeka mnie pewnie niezła awantura... Jeśli zaówarzyli że mnie nie ma w co tątpie... No to narazie Saton!!!- dziewczyna pomachała mu ręka na porzegnanie i ruszyła pędem w strone posiadłosci Uchiha.

Klan Uchiha