Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Pon 0:08, 06 Lut 2006 Temat postu: Szpital |
|
|
Budynek w którym medycy leczą rannych oraz chorych. Szpital jak i jego medycy, uchodzi za jeden z najlepszych w kraju ognia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Sob 21:59, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy grupa dotarła do szpitala, otoczyło ich około tuzina medyków. Niemalże odrazu zabrali Kikuchiego gdzieś na salę by stwierdzić jakie ma obrażenia.
Do Riki i Satona również podeszli i zaprowadzili ich do jakiegoś gabinetu gdzie zaczeli smarować im rany różnymi maściami i specyfikami. Po tym obwiązali ich najbardziej pokiereszowane miejsca bandażami i kazali położyć się wygodnie na łóżkach.
- Poleżcie tu a ja zaniosę zwój Hokage. Nie długo powinienem wrócić. Odpoczywajcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Sob 22:07, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rika kiwneła głowa i połozyła się na łóżku wzdychjąc ciężko. Przed oczami cały czas majaczał jej obraz całkiem młodego shinobi z kraju traw wbyjającego sobie kunai w pierś. Dziewczyna zamkneła oczy i przygryzła warki po chwili spojrzała na Satona leżącego na sąsiednim łóżku.
- Dobrze wam poszło...- próbowała sie usmiechnąć ale nie wyszło jej to za bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saton
genin
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 22:18, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Saton spojrzał się na Rike Wam chyba też. Musze ci powiedzieć, że jak dla mnie sensei to zwykły tchórz. Schował się a ja o mało co życia nie straciłem. A później się tłumaczył że to dla mnie zrobił. Ale co tam sensei. Może się pościgamy na wózkach, chociaż leżenie i nic nie robienie to jedna z rzeczy które lubie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Sob 22:37, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rika usmiechneła sie słabo.
- Wiesz ja wole poleżeć... Heh ta misjie była troche męcząca... Pierwszy raz miała stycznosc z wrogimi shinobi... I na pare spraw zmienił mi sie pogląd...- Wbiła wzrok w biały sufit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saton
genin
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 23:24, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To dobrze. Ja może się nawet prześpie. Muszę odpocząć. Dziś miałem tyle emocji. Najważniejsze, że udało mi się pomścić rodziców. Dobrze, że miałem was po mojej stronie. Sam raczej bym nie dał rady. A teraz pozwól że odpoczne. Powiedział Saton, po czym obrócił się na bok, skulił nogi i zasnął. Jak zwykle gdy spał włożył kciuk do ust i zaczął ssać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Sob 23:56, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rika mrukneła ciche Dobra noc ale nie była pewna czy chłopak to usłyszał. Dziewczyna założyła ręce za głowe i zamkneła oczy i po chwili zasneła niespokojnym snem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Nie 14:08, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przez szpitalną szybę przebiły się promienie słoneczne budząc tym samym śpiących geninów...
- Riki, Saton, obudźcie się. Już prawie południe. Musimy iść złożyć meldunek. Powiedział jakiś głos. Gdy 2 shinobi się przebudziła zobaczyła pochylającego się nad nimi Saturosa.
- Wstawajcie śpiochy. Sensei uśmiechał się i był w doskonałym humorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saton
genin
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 14:16, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Saton spojrzał na senseia. Jaki raport, miałeś zanieść zwój Hokage, nie mogłeś wtedy złożyć raportu. Ja wole jeszcze odpocząć. Jak chcesz zrobić coś użytecznego to powiedz co zawierał ten zwój. Jak nie chcesz mówić, to chociaż zasłoń żaluzje i daj mi się wyspać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Nie 14:28, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Saturosowi uśmiech zszedł z twarzy. Odwrócił wzrok od genina i spojrzał w okno. Po chwili ruszył w stronę drzwi. Gdy był koło nich, zatrzymał się i rzekł.
- Proszę bardzo, śpij. Ale wiedz że bez raportu misja nie będzie ukończona. A co za tym idzie, osada wam nie zapłaci za wykonaną misję i za odniesione podczas niej obrażenia. Straty jakie ponieśliście nie zostaną zwrócone. Myślisz że wykonałeś misję i jesteś bohaterem bo pomściłeś rodziców. Mylisz się. Teraz się przewracają w grobie bo patrzą z góry na Ciebie i na to jak nie szanujesz swojego senseia czyli mnie... Słodkich snów ...
Saturos wyszedł z sali pozostawiając Satona z mętlikiem w głowie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|