Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Śro 21:22, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Rika wzieła głębszy oddech i spojrzała na w dół, czujac ogarniajacy ją strach. Po chwli zamkneła oczy i wstała. *Jestem Uchiha.... Nie potrzebuje jego pomocy... Ale obiecałam senseiowi że będe go miała na oku...* Po chwili wahania zeskoczyła z gałęzi i ruszyła w kierunku w którym pobiegł Kikuchi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Śro 21:37, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Rika biegła i biegła aż w końcu zobaczyła go. Kikuchi stał na gałęzi z uaktywnionym byakuganem i wpatrywał się w nią morderczym wzrokiem.
-Chcialaś treningu? To będziesz go miała!! - Hyuga wyskoczył wysoko w powietrze i wyciągnoł 6 iglic. Po 3 do każdej ręki. Kikuchi niezastanawiając się miotnoł w stronę dziewczyny pierwszą trójką.
No poproszę o PW >XDDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Śro 22:52, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Rika unikneła iglic i staneła na pobliskiej gałęzi.
-No prosze chcesz walczyć... A więc wreszcie sie przekonam na co stać wspaniałego Hyuuge...
Warkneła i uśmiechneła się blado. Wyciągneła dwa shurikeny i zeskoczyła z gałęzi, rzucając w tym momencie jeden shuriken. Kiedy dotkneła ziemi, skryla sie pod konarem, czekając na ruch Kikuchiego.
Kikuchi natomiast zręcznie złapał wyrzuconego przez Rikę shurikena i stanoł na bardzo wysokiej gałęzi. Rika ku zdziwieniu zobaczyła że Kikuchi stoi na gałęzi do góry nogami. Zwisa z niej jak nietoperz...
-Rika, nie bawimy się w chowanego tylko walczymy!! Wiem gdzie jesteś i chowanie się nie ma sensu... Tymbardziej że Cię widze nawet jak się ukrywasz...
Rika nie widziała co robi chłopak natomiast ten dzięki ograniczeniu do więzów krwi widział ją jak na dłoni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Śro 23:21, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Rika zaczeła skakać po gałęziach do góry, po chwili staneła na tej samej gałęzi co Kikuchi i spojrzała na wiszacego do góry nogami chłopaka chłodnym wzrokiem.
-Będziesz taki wisiał przez cały dzień?
Warkneła rozeźlonym tonem i żuciła w jego stonę drugiego shurikena.
Kikuchi wyrzucił wcześniej złapanego shurikena w stronę lecącego w jego strone po czym jego nogi oderwały się od gałęzi ale on sam złapał się jej jedną ręka i szybkim ruchem stanoł normalnie na drzewie niczym przeciwniczka. Bez zbędnego czekania rzucił dwoma iglicami w sandały dziewczyny. Broń nie zraniła jej stóp ale przeszyła obuwia na wylot przygwożdzając Rikę do drewna.
-No i zostałaś "przyszpilona".Powiedział Kikuchi po czym włożył sobie iglice do ust i puścił się biegiem w stronę dziewczyny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Śro 23:39, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Rika przez chwilę stała bez ruchu, patrząc na Kikuchiego obojętnym wzrokiem. Po chwili wysuneła stopy z butów i staneła na przeciw chłopaka. Po chwili zamachneła sie i zamierzała walnąć go z łokcia w twarz, lecz to był zwód, dziewczyna nagle kucneła i wyprowadziła atak nogą z zamiarem podcięcia przeciwnika.
Ten jednak przeskoczył nad nią, stanoł na rękach po czym się odepchnoł od ziemi by stanąć na nogach. Jednkaże w chwili gdy jego ręce oderwały się od ziemi, chwycił iglice które były w butach dziewczyny i wyciągnoł je a gdy wracał do pozycji stojącej wyrzucił broń z całej siły w plecy dziewczyny... Iglice wbiły jej się w ... pupe!
Chłopak stanoł na nogach, odwrócił się by spojrzeć czy trafił i ... zaczoł chichotać...
-Hihihi, no i trafiłem...- powiedział z zadowoleniem w głosie chłopak. Wszytko w porządku Riki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Śro 23:44, 12 Lip 2006 Temat postu: pw |
|
|
Rika spojrzała na niego wkurzonym wzrokiem wyrwała iglice i rzuciła nimi celujac w twarz chłopaka.
- Nic mi nie jest! Zacznij walczyć na powarznie Kikuchi!
Warkneła patrząc na niego ze złością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Śro 23:55, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kikuchi odchylił się do tyłu a iglice przeleciały nad nim i wbiły się w drzewo. Chłopak wrócił do poprzedniej pozycji i rzekł:
-Ale ja przecież walczę na poważnie. Przy okazji świetnie się bawię. Ale tak na poważnie to przecież Cię nie skrzywdzę. Specjalnie celowałem w miejsce które się jak najszybciej zagoi... Riko, nie chcę z tobą walczyć. Mówie serio.
Chłopak odwrócił się do niej plecami i zmierzał ku iglicom wbitych w drzewo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Czw 0:02, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie zapomnij że to ty mnie pierwszy zaatakowałeś!
Warkneła, obserwując jego plecy. Cały czas była wkurzona.
- Ja cie bardzo przepraszam za to że próbowałam dotrzymać obietnicy danej senseiowii próbowałam odwieźć od wpakowania się w kłopoty...
Powiedziała i odwruciła sie do niego plecami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasek
MISTRZ GRY
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z patologicznej rodziny xD
|
Wysłany: Czw 0:13, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Mówiłem żebyś za mną nie szła...A zresztą...
Chłopak wyciągnoł z drzewa iglice po czym schował je spowrotem do futerału. Tak samo zrobił z resztą których używał...
-Pozatym sam nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje. W jednej chwili jestem dobry, a chwile później mam ochotę się z kimś bić...
Chłopak usiadł na gałęzi na wpatrywał się w niebo.
-Tak samo jest z uczuciami. W jednej chwili Cię kocham, w innej natomiast Cię nie znoszę - powiedział spokojnie Hyuga. Pierwszy raz powiedział że kocha Rike...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rika
genin
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Konoha
|
Wysłany: Czw 0:18, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna lekko się zarumieniła i odwruciła wzrok.
- Potrafie człowieka z równowagi wyprowadzić... Rodzinka cały czas mi to wypomina...
Mrukneła i usiadła koło chłopaka i szturchneła go lekko w ramię.
- Rozejm?
Spojrzała na niego z wesołym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|