Forum Welcome To Naruto Rpg Strona Główna Welcome To Naruto Rpg

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Welcome To Naruto Rpg Strona Główna -> Konoha Gakure
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Sob 20:12, 04 Mar 2006    Temat postu:

Saturos nie ruszył się z miejsca. Za to uśmiechał się szerzej.

- Czy naprawdę myślisz że bym Cię zostawił? Jesteś młody i nie wiem czy mnie zrozumiesz ale pomyślałenm sobie że gdy zmierzysz się z przeciwnikiem sam na sam, nawet z tak dobrym to nawet jeżeli nie wygrasz, będziesz wiedział że zrobiłeś wszytko by pomścić bliskich. Jak widać nie opuściłem Cię. Gdybyś był w niebezpieczeństwie wkroczył bym do akcji. Jestem zaskoczony ze sam pokonałeś wroga. No i przyznaj że teraz czujesz mniejszy ból po stracie rodziców. Możesz uważać że się bałem ale ja wiem że zrobiłem swoje i że po pewnym czasie zobaczysz że miałem racje... przemyśl to ...

Saturos wstał po czym podszedł do zwłok shinobi i podniósł z ziemi nadpalony zwój...

- Ruszajmy do reszty ...

Arrow Lasy Konohy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inzuki




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Konoha

PostWysłany: Sob 11:10, 06 Maj 2006    Temat postu:

Inzuki zamyślony oraz zaspany, z rękoma w kieszeniach wszedł na tereny wielkiej polany. Podszedł do swojej ulubionej miejscówki do trenowania. Było to małe wzniesienie które otaczały różne krzaki a na środku widniał wielki dąb. Inzuki schował się w jego cieniu po czym odprężył się, popatrzył krzywo na drzewo i zaczął się rozgrzewać. Zrobił kilka seri po kilkadziesiąt pompek oraz brzuchów po czym zaczął rozciąganie...


Inuziki, jest taka sprawa. Opis czynności wykonywanych przez postac piszemy w czasie przeszłym. ten post jest dobrze napisany ale pierwszy pozostawia wiele do życzenia.
Masz tam napisane np: Inuzuki jak gdyby nigdy nic lezy na swoim łóżku. Powinienes napisać: Inuzuki jak gdyby nigdy nic leżał na swoim łóżku.
Yhm jeszcze jedno. Nie wiem czy wiesz ale jest 12 w nocy. nie wiem czy to odpowiedznia pora na trenowanie ale nic sie nie stało. Chodzi o to byś pamiętał o czasie ... Narazie to tyle
Sasek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inzuki dnia Nie 17:23, 07 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Nie 2:36, 07 Maj 2006    Temat postu:

W momencie gdy Inuzuki rozciągał stawy skokowe, na polane zaaportował się tajemniczy ninja. Był on w wielkiej postrzępionej pelerynie a na twarzy jego widniała maska...

[link widoczny dla zalogowanych]

- Ej chłopcze, nie za późno na trening? powiedział przybysz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inzuki




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Konoha

PostWysłany: Nie 17:28, 07 Maj 2006    Temat postu:

Inzuki otarł jedynie wilgotną dłonią pot z czoła i nie zaprzestawał dalszego treningu. Po kilkunastu sekundach obrucił głowę w stronę tajemniczego ninja, popatrzył się na niego, po czym odpowiedział donośnym głosem Jak widać dla mnie nigdy nie za późno na trening... i powrócił do swoich poprzednich czynności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Nie 0:13, 09 Lip 2006    Temat postu:

-Wybacz mi chłopcze ale w ostatnich dniach o tej porze dnia jest szczególnie niebezpiecznie. Dla własnego bezpieczeństwa radzę ci opuścić to miejsce... - powiedział zamaskowany człowiek poczym zniknoł...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gyoshi




Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 23:28, 26 Lip 2006    Temat postu:

Arrow Klan Inuzuka
Yashi i Timachi pojawili się na polanie. Cóż - powiedział Yashi - jeśli zamierzamy odnieść sukces w dążeniu do celu musimy jeszcze ciężej trenować. Timachi wpatrywał się w swojego pana z zaciekawieniem.
Timachi - zaczynamy trening! Piesek szczeknął radośnie w odpowiedzi na okrzyk Yashiego.

Po całym dniu ćwiczeń fizycznych, rzucania do celu, ustalania i wprowadzania w życie nowych wariantów strategii Yashi klapnął na ziemi pod drzewem i zjadł resztki jedzenia, dzieląc się z Timachim. Po chwili, ku zaskoczeniu Yashiego, Timachi wyjął piłeczkę z kieszeni i położył ją przed chłopakiem, dając wyraźnie do zrozumienia że chce się bawić.
Timachi? Ty chyba oszalałeś? Caly dzień treningu i JESZCZE chcesz się bawić? Pies?! Skąd masz tyle energii? Yashi z uśmiechem na ustach postanowił w ramach odpoczynku pobawić się z psem, zanim wrócą do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Śro 23:38, 26 Lip 2006    Temat postu:

Yashi już chciał wyrzucić piłeczkę wysoko w powietrze gdy rozległ się huk... Chwilę po tym poczuł delikatny smród spalonej psiej sierści... Zapach dobiegał z konohy. Zaraz potem rozległy się cztery kolejne wybuchy jedne po drugim oraz odgłosy walących się ścian i roztłukiwanej szyby...
Yashi zastanawiał się co jest grane jednkaże ziemią wstrząsnoł kolejny wybuch...
Ponad budynkami konohy unosiły się dwie smugi dymu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gyoshi




Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 23:44, 26 Lip 2006    Temat postu:

Ani Yashi ani Timachi nie mogli rozpoznać zapachu psa. Nie był stąd. A w połączeniu z odgłosami i dymem nie wróżyło to nic dobrego. Yashi nie mógł nie zareagować. Był pewien, że jest tam ktoś, kto potrzebuje pomocy. Sam raczej nie mógł dać sobie rady więc poprosił Timachiego, żeby pobiegł na tereny klanu Inuzuka po pomoc. Timachi posłusznie wykonał rozkazy swojego pana. W zęby wziął piłeczkę, aby zaznaczyć, że Yashi potrzebuje pomocy. Tymczasem sam pspiesznie pozbierał sprzęt porozrzucany po miejscu treningu i pobiegł w stronę dymu. Nie biegł jednak zbyt szybko, aby nie wyczerpać sił.
Arrow Ulice Konohy
Timachi
Arrow Klan Inuzuka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Welcome To Naruto Rpg Strona Główna -> Konoha Gakure
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin